Geoblog.pl    stock    Podróże    W kozim Rogu Afryki - Dżibuti i Somaliland    Najbardziej słone jezioro (zamieszkanego) świata
Zwiń mapę
2018
30
kwi

Najbardziej słone jezioro (zamieszkanego) świata

 
Dżibuti
Dżibuti, Jezioro Asal
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 74 km
 
Dżibuti nie jest znane w świecie z posiadania atrakcji turystycznych, choć nie oznacza to, że nie ma ich w ogóle. Kraj jest malutki, ale dość zróżnicowany, i posiada plaże, całkiem wysokie góry (z najwyższym szczytem przekraczającym 2000 metrów n. p. m.), niedaleko których leży najniższy punkt Afryki (153 m p.p.m.) pustynie, jeziora, a nawet kawałek lasu (chronionego w ramach Parku Narodowego Forêt du Day). Jak wszystkie chyba kraje z basenu Morza Czerwonego ma też niezłe warunki do nurkowania. W Dżibuti nie ma żadnego miejsca z listy UNESCO, choć niewykluczone, że ten stan się wkrótce zmieni – w 2020 r. kraj chce poddać pod głosowanie kandydaturę swojej największej atrakcji turystycznej – jeziora Assal (Asal), będącej celem mojej jedynej wycieczki poza stolicę Dżibuti.

Jezioro leży zaledwie jakieś 100 kilometrów od stolicy, ale dostanie się tam jest albo skomplikowane, albo drogie. Niedaleko jeziora można niedrogo dostać się transportem publicznym (wszystkie autobusy w stronę Tadżury), ale od przystanku do samego jeziora jest jeszcze około 15 kilometrów. Droga do jeziora jest wprawdzie uczęszczana, ale raporty innych podróżników wskazują, że nie zawsze udaje się złapać stopa. Chciałem wybrać ten sposób zwiedzenia jeziora, ale po sprawdzeniu temperatury zrezygnowałem – to właśnie Asal znajduje się w najniższym punkcie Afryki i temperatury na początku maja sięgają tam 40 stopni. Pozostało dostanie się tam jak turysta, choć dżibutańskie agencje życzą sobie za taką przyjemność jakieś 150 dolarów. Mnie udało się trochę taniej – gospodarz z hotelu Chinatown zaoferował się zawieźć mnie tam za 120 dolarów. Nie zmienia to faktu, że za tak niewielką odległość to jest mocna przesada – ale cóż, taki kraj.

Droga była bardzo dobra na niemal całym odcinku, choć trzeba było uważać na pojawiające się od czasu do czasu dziury w nawierzchni. Po drodze mijaliśmy liczne przykłady kooperacji z Chinami – poprzez linię kolejową po różnego typu zakłady przemysłowe. Chińczycy traktują sprawę poważnie i jak tak dalej pójdzie, skolonizują Afrykę ekonomicznie.


Bliżej jeziora krajobraz zmieniał się na nieco bardziej górzysty i można było podziwiać widoki całkiem sporych przepaści. Po prawie dwóch godzinach dojechaliśmy. O ile upał w stolicy był trudny do wytrzymania, tutaj, przy kilku stopniach więcej, naprawdę testowałem swoje możliwości. Strach pomyśleć, jak to wygląda w szczycie sezonu (dziś, tj. 31 maja, temperatura wynosiła 46 stopni). Nic dziwnego, że na brzegu nie było praktycznie nikogo, poza dwoma czy trzema sprzedawcami pamiątek. Biegające po okolicy dzieci z najbliższej wioski jedyne czego chciały, to butelek wody dla siebie i rodziców.


Samo jezioro jest wspaniałe i zasługuje na miejsce na mapie przyrodniczych osobliwości klasy światowej. Asal jest bowiem najbardziej słonym jeziorem świata poza Antarktydą (zasolenie wynosi 348 promili – dla porównania, Morze Martwe ma zaledwie 260 promili). Jest też największym na świecie rezerwuarem soli, intensywnie zresztą eksploatowanej. Do jeziora wpływają nieliczne strumienie ze słodką wodą. Na płyciznach woda była tak gorąca, że praktycznie nie dało się włożyć tam stopy. W strumieniach pływają rybki oczyszczające naskórek.


W drodze powrotnej czekała nas niemiła niespodzianka – wszystkie samochody jadące w kierunku stolicy zostały zatrzymane i skierowane na poboczny parking. Na parkingu czekaliśmy prawie trzy godziny, bo ponoć tą drogą miał jechać premier kraju. Ostatecznie nikt tam nie jechał, a ja serdecznie współczułem tym, którzy musieli tyle czekać w upale w najczęściej nieklimatyzowanych samochodach.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (27)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (7)
DODAJ KOMENTARZ
BPE
BPE - 2018-06-05 17:38
wow , ale się "zapuściłeś" - w sensie kierunku :-)
ciekawe miejsce
 
mamaMa
mamaMa - 2018-06-05 19:45
To, co widac na zdjeciu nr. 7 jest zachwycajace!
Sprytni Chinczycy, horrendalne ceny i dzieci chcace jedynie wode - co za swiat.
 
mirka66
mirka66 - 2018-06-05 20:20
Wow, ale widoki.Super !
 
migot
migot - 2018-06-05 21:35
Ciekawe, ciekawe ;)
 
marianka
marianka - 2018-06-05 22:53
Niesamowite! Świat jest taki piękny!
 
zula
zula - 2018-06-06 08:18
Pokazujesz nam wyjątkowe miejsca - brawo!
 
Pamar
Pamar - 2018-06-08 12:32
O wow, jezioro jest piękne. Pieruńsko drogo, faktycznie.
Mam tylko nadzieję, że te zakłady Chińczyków przyczynią się do poprawy życia mieszkańców.
 
 
stock
Wojtek
zwiedził 43% świata (86 państw)
Zasoby: 590 wpisów590 2468 komentarzy2468 7289 zdjęć7289 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
12.01.2024 - 28.01.2024
 
 
31.10.2023 - 13.11.2023
 
 
22.06.2023 - 26.06.2023