Geoblog.pl    stock    Podróże    Góra Athos i północna Grecja    Filippi i Aigai
Zwiń mapę
2017
02
maj

Filippi i Aigai

 
Grecja
Grecja, Vergína
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 194 km
 
Wróciwszy do normalnego świata spędziliśmy noc w hotelu na przedmieściach Kawali, sporego i bardzo urokliwego miasta nad Morzem Egejskim. Spędziliśmy tam miłe popołudnie, obchodząc rzucające się z daleka w oczy stare miasto, otoczone potężnym murem. Patrząc na to ładne i czyste miasto, z wypełnionymi po brzegi knajpkami pomyśleliśmy sobie: gdzie się podział ten grecki kryzys? To wrażenie pozostało nam do końca podróży – na północy Grecji kryzysu specjalnie nie widać, uchodźców też jak na lekarstwo (raz przejeżdżaliśmy obok niewielkiej grupki w jednej z wiosek). To też pokazuje starą ekonomiczną prawdę, że akumulacja majątku przez kilkadziesiąt lat znaczy więcej niż teraźniejsze różnice dochodowe. Aktualnie PKB na głowę jest w Polsce wyższy niż w Grecji, ale żeby osiągnąć ich poziom życia i infrastruktury, będziemy musieli jeszcze się trochę napracować.

Kilkanaście kilometrów od Kawali znajduje się stanowisko archeologiczne Filippi, od niecałego roku cieszące się miejscem na liście UNESCO. Nazwa tego niegdyś potężnego miasta pochodzi od króla Filipa Macedońskiego, ojca Aleksandra Wielkiego. Filippi było świadkiem ważnych wydarzeń historycznych – to tu w 42 r. p.n.e. odbyła się wielka bitwa pomiędzy Markiem Antoniuszem i Oktawianem z jednej strony, a Brutusem i Kasjuszem z drugiej. Obie strony miały do dyspozycji, bagatela, około 100 tys. wojska, a przegrana Brutusa i Kasjusza oznaczała ostateczny kres republiki w Rzymie. W I w. n.e. działał tu apostoł Paweł, który założył w Filippi pierwszą chrześcijańską wspólnotę w całej Europie.

Mimo doniosłości wydarzeń same wykopaliska nie robią już takiego wrażenia. Poza dość dobrze zachowanym amfiteatrem - których jednak w Grecji pozostało całkiem sporo - i ruinami kilku kościołów (w jednym zachowały się dość proste mozaiki), miejsce niczym nie zaskakuje. W Jordanii widziałem kilka znacznie ciekawszych ruin, których nikt nie próbuje wpisać na listę UNESCO.

W pełni zasłużyło na wpis na listę kolejne z miejsc związanych z Filipem II, historyczna stolica państwa macedońskiego, Aigai. Odkryto tu m.in. największy pałac starożytnej Grecji, ale numerem jeden jest z pewnością Wielki Kurhan, miejsce pochówku króla Filipa II i członków jego rodziny. Grobowce były tak zamaskowane, że przez ponad 2000 lat obrabowano tylko jeden z nich. Dopiero w 1976 r. odkryto grobowiec Filipa i znajdujące się tam skarby. Wyobrażam sobie, co to była za sensacja, zapewne niewiele ustępująca odkryciu grobowca Tutanchamona kilkadziesiąt lat wcześniej. Na pewno było to wielkie wydarzenie w Grecji – mam greckiego kolegę, który miał wtedy cztery lata, a kilkanaście lat później odwiedzając po raz pierwszy grobowiec Filipa po prostu się rozpłakał.

Cały kurhan jest obecnie przykryty wielką konstrukcją i jest udostępniony zwiedzającym. Największe wrażenie robi oczywiście grobowiec Filipa, a konkretnie skarby, które tam znaleziono. Było tego niemało – m.in. złota trumna i wieniec dębowy, pozłacana zbroja i dziesiątki innych cennych przedmiotów. Niestety nic z tego nie pokażę, bo w muzeum był zakaz robienia zdjęć (udało mi się zrobić tylko zdjęcia grobowca).
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (10)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (3)
DODAJ KOMENTARZ
BPE
BPE - 2017-05-22 12:34
tam już kwitną maki ?
 
stock
stock - 2017-05-22 12:39
Kwitną, i to w dużym natężeniu. Trafiliśmy w pełnię wiosny i kwitło strasznie dużo kwiatów.
 
marianka
marianka - 2017-05-23 22:06
O, arcyciekawa informacja o tych zamaskowanych kurhanach! Ciekawe ile jeszcze takich sensacji nas czeka :)
 
 
stock
Wojtek
zwiedził 51% świata (102 państwa)
Zasoby: 638 wpisów638 2672 komentarze2672 7833 zdjęcia7833 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
23.11.2024 - 23.11.2024
 
 
01.11.2024 - 11.11.2024
 
 
12.09.2024 - 22.09.2024