Geoblog.pl    stock    Podróże    Jordania i okolice    Zapomnijcie o Petrze, oto numer jeden w Jordanii
Zwiń mapę
2017
26
sty

Zapomnijcie o Petrze, oto numer jeden w Jordanii

 
Jordania
Jordania, Dżarasz
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 281 km
 
Czy spodziewalibyście się, że gdziekolwiek poza Pompejami ujrzycie kompletne rzymskie miasto z początków naszej ery? Podobno do niedawna takim miejscem była syryjska Palmyra, nad której smutnym szczątkami rozpacza teraz cały świat. To by oznaczało, że pozostał już tylko jeden taki pomnik starożytnego świata - jordański Dżarasz, który wieki temu był rzymską (a wcześniej grecką) Gerazą.

Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem to miasto jeszcze z drogi (położone jest na wzgórzu, więc rzędy starożytnych kolumn widziałem z daleka), niemal krzyknąłem z zachwytu. Po bliższym poznaniu jeszcze zyskało - już na starcie wita nas odrestaurowany łuk triumfalny cesarza Hadriana - zwycięzcy Nabatejczyków i jednego z najświatlejszych cesarzy rzymskich. Po przejściu bramy i hipodromu (używanego do wyścigów również obecnie!) stajemy w centrum rozległego forum z doskonale zachowanymi kilkudziesięcioma kolumnami. Nad forum góruje świątynia Zeusa, na którą można się wspiąć i podziwiać panoramę starożytnej Gerazy. Zachowały się też pozostałości wielkiej świątyni Artemidy i dwa ogromne amfiteatry.

W zasadzie tylko świątynię Artemidy można nazwać prawdziwą ruiną, bo pozostałe wymienione przeze mnie zabytki są w stanie dobrym lub bardzo dobrym. W konsekwencji nie potrzeba wielkiej wyobraźni żeby stworzyć sobie wizerunek tego miasta dwa tysiące lat temu – tu nawet główna ulica (Cardo) jest oryginalna. W zasadzie każdy z tych wspaniałych zabytków postawiony oddzielnie byłby wielką atrakcją turystyczną nie tylko w Europie, a tu mamy ich takie nagromadzenie, że zwiedzając miasto śmiałem się z radości sam do siebie.

Dla mnie wizyta w Dżaraszu to była uczta dla oka i ducha i największe zaskoczenie w Jordanii. Cenię sobie Dżarasz nawet wyżej niż Petrę i współczuję tym turystom, którzy zwiedzanie Jordanii ograniczają do trzydniowej wycieczki do Petry i Wadi Rum. Mam też żal do Jordanii i UNESCO, że tak wspaniałe miejsce nie znalazło się jeszcze na Liście Światowego Dziedzictwa. W moim rankingu wędruje do pierwszej trójki miejsc, które bym na tę listę wpisał natychmiast.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (25)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (8)
DODAJ KOMENTARZ
genek
genek - 2017-02-16 22:38
Geraza faktycznie jest niezła , no i cena wjazdu z 5 razy niższa od Petry. Mi od Gerazy jednak bardziej podobał się Efez,choć i piękno Gerazy też nas urzekło.
 
stock
stock - 2017-02-16 22:58
Nawet, jeśli bilet wstępu do Gerazy kosztuje te kilkanaście euro, cena do jakości jest moim zdaniem fantastyczna. Efezu nie znam, więc się nie wypowiem, ale znam opinie miłośników starożytnych miast potwierdzającą, że Geraza jest absolutnym unikatem.
 
BPE
BPE - 2017-02-17 10:24
ale umiejscowienie Perty chyba jednak bardziej magiczne !
 
stock
stock - 2017-02-17 10:34
Zdecydowanie tak :)
 
marianka
marianka - 2017-02-18 11:55
Tytuł wpisu mega przykuwający uwagę ;)
Trochę podejrzewałam, że chodziło o Gerazę. Chociaż przyznam, że na mnie jednak Petra zrobiła większe wrażenie. Chociaż jak chodzi o brak wpisu na listę UNESCO - zgadzam się w 100%, bo faktycznie takich miejsc na mapie świata zostało już niewiele!
 
obserwator
obserwator - 2020-01-04 01:38
Brak wpisu na liste UNESCO spowodowany jest tym, ze jest to lekki falsyfikat. Jordanczycy razem z firmami wloskimi prowadza daleko posunieta rekonstrukcje kolumn i calych budowli w tym kompleksie.Widze, ze tam byles (po zdjeciach), ale nie czytales, nie sluchales przewodnika, nie rozmawiales z ludzmi.
 
stock
stock - 2020-01-04 06:38
Doskonale znam historię Dzarasz. Wiem też, że
wiele miejsc, np. całe Carcassone jest jednym wielkim falsyfikatem i nikomu to nie przeszkadzało we wpisie. Następnym razem anonimowy komentarz typu wpadnę i obrażę wyląduję w koszu.
 
Podróznicy na granicy. Zdrowego rozsądku
Podróznicy na granicy. Zdrowego rozsądku - 2020-01-30 08:29
Udało nam się podjechać. Bajka! Tu kilka słów od nas http://thingstomakeanddo.pl/dzerasz-jordania-dzien-1/
 
 
stock
Wojtek
zwiedził 51% świata (102 państwa)
Zasoby: 637 wpisów637 2670 komentarzy2670 7833 zdjęcia7833 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
01.11.2024 - 11.11.2024
 
 
12.09.2024 - 22.09.2024
 
 
10.03.2014 - 31.08.2024