Geoblog.pl    stock    Podróże    Palau    Na Palau nie zawsze świeci słońce
Zwiń mapę
2016
24
cze

Na Palau nie zawsze świeci słońce

 
Palau
Palau, Wyspy Skaliste
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 10934 km
 
Największą atrakcją Palau jest niewątpliwie Jellyfish Lake, słynne jezioro meduz. W sprzyjających warunkach można tam pływać wśród ławic tych zwierząt bez obawy o poparzenie – meduzy w Jellyfish Lake straciły zdolność parzenia, która w jeziorze stała się nieprzydatna. Jellyfish Lake jest unikatem na skalę światową i często najważniejszym powodem, dla którego turyści przyjeżdżają na Palau. Niestety, prawdopodobnie z powodu El Niño oraz zbyt dużej liczby turystów populacja meduz została w ostatnim czasie mocno ograniczona. W rezultacie od marca tego roku jezioro jest zamknięte dla turystów. Opiekunowie liczą, że populacja się odbuduje, co zdarzyło się już w przeszłości.

Na szczęście nie samymi meduzami Palau stoi. Pozostała przede wszystkim atrakcja, którą trudno zamknąć – Wyspy Skaliste, grupa niezwykle malowniczych skalnych wysepek pokrytych tropikalną dżunglą. Wyspy są symbolem Palau, a ich zdjęcie lotnicze jest chyba najczęściej pojawiającym się obrazkiem z Palau. Część wysp została wpisana na listę UNESCO jako jedyny obiekt w Palau.

Zwiedzić wyspy można na dwa sposoby – helikopterem (o ceny nawet nie pytałem) lub łódką z możliwością snorkelingu lub nurkowania z butlą. Ta druga przyjemność nie jest wcale tania, wycieczki kosztują 125 USD od osoby dorosłej (dzieci na szczęście nie musiały płacić), nurkowie płacą jeszcze więcej. Do tego trzeba doliczyć 50 USD od osoby za zezwolenie rządowe, które wprawdzie jest ważne 10 dni, ale nie da się go kupić na krótsze okresy.

Tym razem nie sprzyjało nam szczęście – w dniu wycieczki mieliśmy najgorszą pogodę z całego wyjazdu. Rano strasznie padało, ale potem się przejaśniło i długa droga (około półtorej godziny łodzią z Kororu) wypadła zupełnie znośnie. Oprócz nas na łódce było kilku nurków, którzy mieli wielką frajdę – okolice wysp to jedno z najlepszych miejsc do nurkowania na naszej planecie. Ja używałem maski z rurką i choć snorkeling był fajny (widziałem setki ryb, rekiny rafowe czy barakudę), po doświadczeniach na Fidżi nie byłem aż tak zachwycony.

Na koniec jeszcze Adaś chciał „popływać” i na chwilę wziąłem go do wody. Niespecjalnie mu się spodobało, co nie dziwi, bo zaczęło dość mocno padać. Kiedy wrócił na łódkę do deszczu dołączył silny wiatr i zrobiło się naprawdę zimno. Martyna wtulona w tatę trzymała się dzielnie, ale Adam zaczął głośno domagać się powrotu do domu. Przy długiej drodze powrotnej przez kilkanaście minut doświadczyliśmy prawdziwego sztormu, deszcz ciął w twarz jak żądło (łódka miała brezentowy dach, ale już burty były nieosłonięte). Ręczniki, którymi otulone były dzieci całkowicie przemokły – na szczęście dostaliśmy zapasowe. Jak na ironię, po powrocie do miasteczka znów zrobiła się ładna pogoda i utrzymała się praktycznie do końca naszego wyjazdu (deszcz padał tylko w nocy).

Podsumowując, wycieczka na Wyspy Skaliste okazała się niezbyt udana. Choć historia skończyła się szczęśliwie (Adaś nie zachorował, choć przez następne dni miał lekką gorączkę), momentami było naprawdę niewesoło. Piszę o tym też dlatego, żeby podkreślić, że podróżowanie z małymi dziećmi nie zawsze jest łatwe i przyjemne. I z wiekiem problemy raczej rosną – z Adamem podróżowało się znacznie łatwiej jak miał kilka miesięcy czy półtora roku. Teraz jako prawie czterolatek jest zdecydowanie bardziej wymagający i gdy mu się coś nie podoba daje temu dobitnie wyraz.

Przez to, że cały czas trzymałem na rękach otuloną Martynę, zdjęć jest bardzo mało i nie najlepszej jakości. Kilka jednak na szczęście udało się zrobić.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (22)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (6)
DODAJ KOMENTARZ
mamaMa
mamaMa - 2016-07-14 21:37
Piekne formy maja te wysepki:-)
A dzieci dzielne, jak i Wy:-)
 
zula
zula - 2016-07-15 08:12
Dwa dni temu pomyślałam, że COŚ z opisu mogłoby się pojawić ...i jest!
Trudny początek lecz gdy patrzę na uśmiechnięte buzie dzieci to można sądzić inaczej!
Rosną podróżnicy,ze hej !
:-)
 
marianka
marianka - 2016-07-15 12:04
I właśnie za radzenie sobie z takimi niedogodnościami i niezniechęcanie się (i dzieci) najbardziej podziwiam podróżujące rodziny! Brawo Wy!
 
migot
migot - 2016-07-16 22:32
Ech, pogoda nie sprzyja, el Nino i brak meduz, teraz uprzykrzyła wycieczkę - ale kiedyś zawsze wychodzi słońce ;)
 
Pamar
Pamar - 2016-07-19 15:33
Całe szczęście, że jesteście cali i zdrowi! Dzielne dzieciaki i dzielni rodzice
 
mirka66
mirka66 - 2016-08-19 14:10
Super !
 
 
stock
Wojtek
zwiedził 51% świata (102 państwa)
Zasoby: 638 wpisów638 2673 komentarze2673 7833 zdjęcia7833 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
23.11.2024 - 23.11.2024
 
 
01.11.2024 - 11.11.2024
 
 
12.09.2024 - 22.09.2024