Geoblog.pl    stock    Podróże    Zimbabwe, Zambia, Namibia, Botswana    Safari w Moremi
Zwiń mapę
2024
25
kwi

Safari w Moremi

 
Botswana
Botswana, Moremi
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 9041 km
 
Punktualnie o 5.15 przyjechał po nas umówiony przewodnik z samochodem – moje mitsubishi i ja jako kierowca mieliśmy dzień odpoczynku. Udaliśmy się w kierunku głównej bramy do Parku Narodowego Moremi, części wpisanej na listę UNESCO Delty Okawango. Z Maun do bramy jest 99 kilometrów, a mniej niż połowa jest po asfalcie, w związku z czym podróż trwa prawie 4 godziny. I o poranku te 4 godziny dały się nam mocno we znaki, bo w odkrytym samochodzie było przeraźliwie zimno. Dopiero po 8 zrobiło się znośnie, a po 9 można było zdjąć bluzy.

Zwierzęta można było obserwować jeszcze dobrą godzinę przed wjazdem do parku – głównie słonie i antylopy, ale poza parkiem widzieliśmy też jedyny dzisiaj raz bawoły. W samym parku było nieco lepiej – poza sporą liczbą słoni i antylop (w tym raz gnu i kudu) widzieliśmy niemało żyraf, trochę zebr i dwa hipopotamy (a raczej ich wystające z wody łby). Kulminacyjnym punktem dnia były trzy odpoczywające pod krzakiem lwy. Podobno mieliśmy szczęście, bo lwy niecodziennie się tu spotyka.

Generalnie rzecz biorąc powinniśmy być zadowoleni – i dzieci były – ale ja po wspaniałych safari w Tanzanii czułem jednak niedosyt. Nie udało mi się zobaczyć żadnego nowego zwierzęcia (ciągle brakuje mi lamparta, geparda i nosorożca z normalnej odległości) i ogólnie zwierząt było tutaj niezbyt dużo. Dużo było za to drogi – wyruszyliśmy o 5.15, wróciliśmy o 16.30, wytrzęsło nas za wszystkie czasy.

Zastanawialiśmy się co robić jutro. Pierwotny plan przewidywał jazdę na północ w kierunku Parku Narodowego Chobe, a dalej do Zambii i do Zimbabwe od północy. Kolejny - jazdę do Polokwane w RPA, a dopiero stamtąd do Zimbabwe. Postanowiliśmy jednak wybrać wariant najmniej męczący i jechać prosto do Zimbabwe. Jutro dzień drogi i jak dobrze pójdzie ostatnia lądowa granica w tej podróży.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (13)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (3)
DODAJ KOMENTARZ
zula
zula - 2024-04-25 20:55
Botswana -czytałam o kraju - nie należy do bezpiecznych. Pisali aby drzwi i okna zamykać a Wy jedziecie w odkrytym samochodzie ...wiem ,że napiszesz,że panikuje ale uważajcie!
Żyrafa wzbudziła me zaineterowanie ,lubię także zebry.
A Martyna rysuje- proszę - niech coś zapisze :)
 
stock
stock - 2024-04-25 21:04
Zula - ten odkryty samochód to wóz na safari, niemal każdy takim jeździ, do tego z kierowcą. Akurat w parku narodowym niebezpieczeństw ze strony ludzi nie ma.

Martyna rysuje, ale gdzieś posiała swój rysownik. Jak jutro nie znajdziemy, trzeba będzie zorganizować coś w zastępstwie.

PS Gratuluję komentarza nr 2500 na moim blogu :)
 
migot
migot - 2024-04-27 13:16
Tak czytając zastanawiałam się jak wypadnie w porównaniu do Tanzanii. Dobrze wiedzieć ;)
 
 
stock
Wojtek
zwiedził 51% świata (102 państwa)
Zasoby: 637 wpisów637 2670 komentarzy2670 7833 zdjęcia7833 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
01.11.2024 - 11.11.2024
 
 
12.09.2024 - 22.09.2024
 
 
10.03.2014 - 31.08.2024