Geoblog.pl    stock    Podróże    Mniej znany Bliski Wschód - Irak i Arabia Saudyjska    Wspaniałe zabytki północy Arabii
Zwiń mapę
2021
08
lis

Wspaniałe zabytki północy Arabii

 
Arabia Saudyjska
Arabia Saudyjska, Dumat al Jandal
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 3283 km
 
Dygresja

Nie pamiętam, jak długo, ale przez co najmniej rok musieliśmy się na Geoblogu męczyć z topornym dodawaniem zdjęć pojedynczo. Poprzednia technologia przestała działać, a właściciel nie zrobił nic (a może nawet o tym nie wiedział?), aby to usprawnić. Kolejny kamyczek do zniechęcenia obecnych i nowych użytkowników do portalu.

Aż tu nagle wchodzę sobie na stronę i widzę pierwszy od prawie 10 lat wpis na "blogu" Geoblog.pl - test uploadu zdjęć. Zrobiłem sobie mały test i faktycznie zauważyłem zmiany, ale dopiero dzisiaj sprawdziłem, że działają świetnie. Zdjęcia można dodawać niemal błyskawicznie, co drastycznie skraca czas potrzebny do zrobienia wpisu!

Ale najważniejsze jest to, że to pierwsze usprawnienie na Geoblogu od chyba 10 lat! Poprzednio ekipa Geobloga tylko łatała najważniejsze błędy, nie robiąc kompletnie nic rozwojowego. Aż do teraz. Wlewa to nadzieję w moje serce, bo już szukałem dogodnego miejsca do przeniesienia contentu z tego bloga. Myślę, że wszyscy się ucieszą.

BRAWO EKIPA GEOBLOG.PL!

Koniec dygresji

To miał być bardzo długi dzień i trzeba było zachować dyscyplinę. Pobudka o 6.20, 6.40 w samochodzie, aby maksymalnie o 8.10 być na miejscu pierwszej atrakcji, do której miałem nieco ponad 120 kilometrów. O 8 rano otwierają miejsce, w którym występuje największe nagromadzenie sztuki naskalnej w rejonie Jubbah (Dżubba), miejsca wpisanego na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Jubbah to miejsce totalnie poza utartym szlakiem, ale jak na Arabię Saudyjską posiada całkiem przyzwoitą infrastrukturę w postaci skromnego centrum dla zwiedzających. Byłem tego dnia oczywiście pierwszym turystą, wpisałem się do książki i za chwilę pomocnik otworzył przede mną bramę – całe to miejsce miałem kompletnie dla siebie. Nawet bez sztuki naskalnej byłoby co oglądać, bo okoliczna pustynia to miejsce szczególnie malownicze.

Jako fan listy UNESCO widziałem wiele miejsc ze sztuką naskalną i mam o tym jako takie pojęcie – jako laik oczywiście. Z Jubbah wyszedłem zachwycony – petroglify są spektakularne i widowiskowo położone, aby zobaczyć niektóre trzeba się sporo powspinać, co tylko zwiększa satysfakcję. Na miejscu spędziłem nieco ponad godzinę – wystarczająco dużo, żeby wszędzie wleźć i wszystko obfotografować. Jubbah wędruje na podium moich najlepszych miejsc ze sztuką naskalną – zaraz obok petroglifów w Serra da Capivara w Brazylii i Laas Geel w Somalilandzie.

Z Jubbah pierwotnie miałem jechać prosto do Al-Uli, do której miałem zaledwie 450 kilometrów. Ale postanowiłem trochę sobie utrudnić i odbić na północ, do miasteczka Daumat Al-Dżandal. Daumat Al-Dżandal od Jubbah dzieli tylko 260 kilometrów pustyni i, jak słowo daję, pomiędzy tymi miastami nie było chyba ani jednej stacji benzynowej. Były za to widowiskowe wydmy i prosta jak stół droga.

Daumat Al-Dżandal to miejsce z niezwykle bogatą historią, nawet jak na Arabię. Było zamieszkałe co najmniej od 8 w. p.n.e., wymienione w kronikach asyryjskich oraz (prawdopodobnie) Biblii. W czasach rzymskich miejscowość była posterunkiem granicznym arabskiej limes, a potem ważnym miastem preislamskich i islamskich imperiów. Mahomet zdobył je już w 626 r. n. e., a więc w 4 lata po sławetnej zwycięskiej ucieczce do Medyny.

Dla kontrastu dziś Daumat Al-Dżandal to niewielka mieścina, zupełnie w cieniu dużo od niej większej Sakaki. O świetności miasta przypomina stary kwartał, chyba najbardziej klimatyczne miejsce w całej Arabii Saudyjskiej. Składa się z trzech ważnych punktów – zamku Marid, meczetu Umar i starego miasta Al Dari. Na miejscu prowadzone są intensywne prace rekonstruktorskie z udziałem włoskich archeologów – próbowałem zagadać, ale okazali się gburowaci i bez ochoty do rozmowy. Gros prac została już wykonana i prezentuje się wspaniale – spacerując po zamku czy uliczkach Al Dari (jak zwykle w Arabii zupełnie sam) czułem się jakby przeniesiony w czasie o dwa tysiące lat.

W Daumat Al-Dżandal warto zostać do wieczora – zamek jest wspaniale podświetlony. Ja tyle czasu nie miałem, czekała mnie długa droga. Z Daumat przez rezerwat przyrody Al-Khanafah udałem się do Tajmy przez miejscowość o bardzo swojsko brzmiącej nazwie. Jakiej? Zobaczcie zdjęcia. Mogłem jechać niemal bez przerwy 150 km/h po praktycznie pustej drodze, mijając takie krajobrazy, jak piramidy żywo przypominające te w Gizie.

Do Tajmy przybyłem koło 1.30, ale, że było jeszcze dość wcześnie, postanowiłem jechać dalej. Dzień skończyłem w Al-Uli, pokonując tego dnia około 1000 kilometrów. Trochę żałuję, bo odcinek Al-Jahra – Al-Ula jest szczególnie widowiskowy i warto go pokonać za dnia.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (28)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (5)
DODAJ KOMENTARZ
genek
genek - 2022-01-29 12:28
BRAWO EKIPA GEOBLOGA!!! Super klimaciki w tej Arabii!
 
migot
migot - 2022-01-29 12:34
Pięknie! Lawinowo rośnie u mnie zainteresowanie tym krajem.

I tez widziałam zmianę przy dodawaniu zdjęć, bardzo mnie to ucieszyło. Zwlaszcza przy gorszym internecie, gdy pisze się "z drogi", dodawanie zdjęć pojedynczo było katorgą... jest jeszcze nadzieja dla naszego Geobloga, tez nie chciałabym wcale się stąd wynosić...
 
Danach
Danach - 2022-01-29 20:06
Świetnie ze jest poprawa obsługi geobloga! Zdjęcia świetnie oddają klimat tych miejsc
 
marianka
marianka - 2022-01-29 21:10
Ależ robisz smaka na tę Arabię ;)
I uśmiechnęłam się przy tym 'zaledwie' 450 km :) Dystans solidny, ale faktycznie, jak ktoś już Ciebie zna, wie, że to pestka ;)
 
stock
stock - 2022-01-29 21:25
@Marianka - humorystyczny aspekt był niezamierzony :), w Arabii 450 km to naprawdę pestka, nawet z fotoradarami można to zrobić w jakieś 4h.

A poważniej mówiąc, z tego dnia byłem niesamowicie zadowolony, 1000km przy zwiedzaniu kilku tak wspaniałych miejsc to wspaniale wykorzystany dzień.
 
 
stock
Wojtek
zwiedził 51.5% świata (103 państwa)
Zasoby: 640 wpisów640 2687 komentarzy2687 7849 zdjęć7849 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
23.11.2024 - 24.11.2024
 
 
01.11.2024 - 11.11.2024
 
 
12.09.2024 - 22.09.2024