Geoblog.pl    stock    Podróże    Rodzinnie do Kraju Kwitnącej Wiśni    Miyajima - symbol Japonii
Zwiń mapę
2013
17
kwi

Miyajima - symbol Japonii

 
Japonia
Japonia, Miyajima
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 11740 km
 
Ostatniego dnia w Hirosimie wybraliśmy się na świętą dla wyznawców sinto wyspę Miyajimę. Do wyspy można dojechać tramwajem lub pociągiem i promem JR (bezpłatne dla posiadaczy JR pass), którą to opcję wybraliśmy, chociaż wymagała prawie półgodzinnego spaceru z hotelu. Sam prom, jak to zwykle w Japonii, wypływa bardzo często, a trasę do Miyajimy pokonuje w dwadzieścia minut. Już z wody można podziwiać najsłynniejszy zabytek Miyajimy i najbardziej znany widok całej Japonii – wystającą z wody bramę torii chramu Itsukusima. Sam chram jest oddalony zaledwie o kilkanaście minut pieszo od portu promowego i, podobnie jak torii, położony jest na palach na wodzie. Najładniej wygląda w czasie przypływu, przy odpływie odsłaniając trochę morskiego szlamu. Mimo wszystko sam chram, tak jak wszystkie inne widziane przez nas, nie ma w sobie niczego spektakularnego. Zdecydowanie ciekawsze są świątynie buddyjskie.

Sądząc po widokach z dołu, warto wybrać się – kolejką lub piechotą - na sam szczyt wznoszącej się na Miyajimie góry. My jednak nie dalibyśmy rady logistycznie, udaliśmy się więc do miejsca o wiele bardziej rodzinnego – miejscowego oceanarium. Choć nie jest pewnie tak spektakularne jak te najsłynniejsze na Okinawie i w Osace, i tak zrobiło na nas duże wrażenie. Najbardziej z wizyty cieszył się Adaś, który z ciekawością obserwował kolorowe rybki i podświetlone akwaria. A było co oglądać, m.in. nieczęsto spotykane syreny, manty i zwierzęta przebywające w morskich głębinach. Nam najbardziej podobał się pokaz tresury fok – fantastyczna zabawa dla trochę starszych od Adasia dzieci i dorosłych.

Miyajima to oczywiście jedno z najczęściej odwiedzanych miejsc w Japonii. I choć było warto, ostrzegam, że jest tam do bólu komercyjnie. Podobno najlepiej spędzić na Miyajimie wieczór i noc, kiedy nie ma tam tłumów turystów i sprzedawców. Chętnych ostrzegam, że możliwości noclegu tam niewiele, a te, które są, kosztują sporo, nawet w porównaniu do japońskich cen.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (21)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
mirka66
mirka66 - 2013-06-05 15:53
Uwielbiam oceanaria.A torii jest super.
 
zuzkakom
zuzkakom - 2013-06-14 14:55
Pamiętam tą bramę z okładki podręcznika od geografii w podstawówce :)
 
 
stock
Wojtek
zwiedził 51% świata (102 państwa)
Zasoby: 638 wpisów638 2670 komentarzy2670 7833 zdjęcia7833 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
23.11.2024 - 23.11.2024
 
 
01.11.2024 - 11.11.2024
 
 
12.09.2024 - 22.09.2024