Lot z Kangerlussuaq do Kopenhagi odbył się największym samolotem Air Greenland - Airbusem A330-300 i odbył się bez większych historii. Kolejny nocleg na lotnisku nie był tak przyjemny, jak pierwszy. Mniej więcej o pierwszej w nocy koło mnie znalazła się rodzina, która wpadła na pomysł spędzenia nocy na lotnisku z dwójką niepełnosprawnych umysłowo dzieci. Było bardzo głośno i brak szans na sen do czasu, gdy zainteresował się nimi pracownik lotniska, który prawdopodobnie zaproponował im przejście do któregoś z zamkniętych saloników.
Poranny lot SASem odbył się bez opóźnień i już chwilę po 10.00 mogłem stawić się w pracy, oszczędzając kolejny dzień cennego urlopu :-). Na wyjazd musiałem zużyć tylko 5 dni.
--------------
Parę słów podsumowania i wskazówek dla chcących odwiedzić Grenlandię.
Grenlandia i Spistbergen to dwa najłatwiejsze do odwiedzenia miejsca w Arktyce. Szczególnie na początku cały czas porównywałem oba miejsca i oto wnioski (porównania dotyczą oczywiście tej najbardziej turystycznej części Grenlandii):
- oba miejsca są bardzo drogie, choć Spitsbergen chyba nieznacznie tańszy. Spitsbergen zdecydowanie wygrywa w kosztach i dostępności transportu lotniczego na miejsce;
- na Spitsbergenie dużo łatwiej spotkać egzotyczne zwierzęta - foki, morsy, renifery - na Grenlandii to rzadkość;
- w obu miejscach w środku lata jest dzień polarny, choć chętni na urlop w sierpniu doświadczą go (dnia polarnego) tylko na Spitsbergenie,
- pogoda latem powinna być dobra w obu miejscach, ale statystycznie na Grenlandii jest zauważalnie cieplej;
- Grenlandia ZDECYDOWANIE wygrywa w kategorii krajobrazu.
Kilka wskazówek:
1. Grenlandię spokojnie można odwiedzić samodzielnie, choć wycieczka zorganizowana może się okazać tylko nieznacznie (jeśli w ogóle) droższa. Oczywiście przy zakupie wycieczki w żadnym wypadku nie korzystać z polskich biur podróży, najlepiej z duńskich. Widziałem ofertę polskiego biura powtarzającą idealnie ofertę duńskiego z ceną o 3000 złotych wyższą.
2. Przy wyprawie samodzielnej planujcie ją tak, aby nie zostawać w jednym miejscu dłużej, niż trzy dni. 5 dni w Ilulissat to było dla mnie zdecydowanie za długo.
3. Grenlandia nie należy do UE, bezwzględnie trzeba wykupić ubezpieczenie zdrowotne, EKUZ tu nie wystarcza.
4. Pamiętajcie o środkach na komary i pomadce ochronnej.
5. Sprawdźcie, czy wasz operator zapewnia roaming na Grenlandii (Orange nie zapewnia). W razie czego można kupić na miejscu kartę sim.
6. Grenlandia jest w 100% cywilizowanym krajem, nie ma problemu z bankomatami czy płatnościami kartą (choć zwykle pobierają za płatność kartą ok. 4% prowizji).
Parę linków:
www.greenland.com (Greenland Tourist Board)
www.greenland-guide.com (informacje o Grenlandii)
www.greenland-travel.com (wycieczki na Grenlandię)
www.wog.gl (wycieczki na miejscu)
www.wogac.com (wycieczki na miejscu)
www.airgreenland.com (strona linii Air Greenland)