Geoblog.pl    stock    Podróże    Nowo Odkryta Ziemia    Kolejna biała plama na Geoblogu wymazana!
Zwiń mapę
2025
24
maj

Kolejna biała plama na Geoblogu wymazana!

 
Saint Pierre i Miquelon
Saint Pierre i Miquelon, Saint Pierre
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 3565 km
 
Miło mi oznajmić, że jeden z nie tak wielu nieodwiedzonych „krajów” na Geoblogu przestał mieć status nieodwiedzonego. Zwiedziłem archipelag Saint-Pierre i Miquelon, jedyną kolonialną pozostałość w Ameryce Północnej*.

Saint-Pierre i Miquelon to miejsce szczególne. Jest jedyną pozostałością Nowej Francji, ongiś ogromnego terytorium, obejmującego spory szmat Kanady. Podczas rozlicznych wojen Francji z Anglią miejsce to przechodziło z rąk do rąk, po to, aby od początku XIX w. nieprzerwanie przynależeć do Francji. I Saint-Pierre i Miquelon (mieszkańcy używają skrótu SPM, więc i ja będę używał) jest francuskie do bólu – płaci się tu w euro, nie stempluje paszportów członkom UE (choć wyspy nie należą do strefy Schengen), można w sezonie letnim bezpośrednio dolecieć do Paryża. Obecni mieszkańcy mają bardzo francuskie rysy twarzy, kuchnia tutejsza też jest bardzo francuska – jakaż miła odmiana od kanadyjskiego fastfoodowego jedzenia. Nie ma za to roamingu „like at home” – a w zasadzie w ogóle nie ma roamingu, polski telefon milczy.

SPM jest obecnie wspólnotą zamorską Francji, choć konia z rzędem temu, kto potrafi rozróżnić czym się to różni od departamentu zamorskiego, kraju zamorskiego czy terytorium zamorskiego. Na Saint-Pierre i Miquelon można się poza Paryżem dostać samolotem z Montrealu, Halifaxu i St. John’s. Z kanadyjskiego Fortune można tu przypłynąć promem i taką drogę wybraliśmy. Prom płynie półtorej godziny i tylko trzeba pamiętać, żeby przestawić zegarki o 30 minut do przodu. To osobliwe, bo przecież płyniemy na zachód, więc zegarki należałoby raczej przestawiać do tyłu. Najwidoczniej mieszkańcy SPM nie chcieli mieć większej różnicy czasowej z Francją – obecnie to tylko 4 godziny.

Co robić na wyspach? Ano za dużo do roboty tu nie ma, szczerze mówiąc. Archipelag składa się z dwóch wysp – małej Saint-Pierre i dużej Miquelon, nie licząc kilku pomniejszych wysepek. Na Saint-Pierre znajduje się stolica, w której mieszka ponad 90% ludności terytorium, czyli około 5500 osób. Stąd pływa prom na Miquelon, ale aby cokolwiek tam zobaczyć, biorąc pod uwagę godziny odpływu promów, trzeba spędzić praktycznie cały dzień. My spędziliśmy tu prawie całą dobę, ale z racji przypłynięcia po południu nie było już czasu na Miquelon.

Popłynęliśmy za to na małą wysepkę Ile aux Marins, gdzie zrobiliśmy półtoragodzinny trekking. Można tam zobaczyć wioskę z oryginalnymi domami z końcówki XIX w., a przede wszystkim wrak statku Transpacific, który rozbił się u wybrzeży Saint-Pierre na początku lat 70-tych. Z wraku zostało bardzo niewiele, wszystko, co było do zabrania rozszabrowała lokalna ludność. Przechadzka nie była zbyt przyjemna – strasznie wiało, a temperatura odczuwalna spadła nawet do -8 stopni!

Z rana eksplorowaliśmy trochę wyspę Saint-Pierre. Dziś też nie było zbyt przyjemnie - temperatura wprawdzie podskoczyła tak, że można było zdjąć czapkę i rozpiąć kurtkę – ale nisko zalegająca mgła nie pozwoliła cieszyć się widokami. W dodatku obaj przemoczyliśmy buty.

Wrzucam trochę więcej zdjęć niż zazwyczaj – skoro od debiutu Geobloga minęło 20 lat zanim ktoś tu przybył, lepiej nie czekać na kolejną fotorelację.


*Jeśli nie liczyć duńskiej Grenlandii czy też brytyjskich Bermudów, które jednak leżą poza główną masą lądową kontynentu amerykańskiego.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (35)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (4)
DODAJ KOMENTARZ
zielonagora
zielonagora - 2025-05-26 17:44
Szacun... Ciekawy wynalazek :) Pozdrawiamy
 
marianka
marianka - 2025-05-27 08:11
Bardzo skandynawski klimat ze zdjęć ;) poza flagą, to niespecjalnie Francję widać ;)
 
stock
stock - 2025-05-27 15:07
W architekturze Francji tu nie ma. Zresztą wszędzie tam króluje podobna, chyba nie tyle skandynawska, co północna.
 
mamaMa
mamaMa - 2025-05-31 07:20
Klimatycznie!
Wyczuwalna radość odkrywcy, dla mnie podwójna, gdy rozpoznałam kocie zdjęcie:)
Nawet we mgle - chciałabym się tam znaleźć.
 
 
stock
Wojtek
zwiedził 54.5% świata (109 państw)
Zasoby: 667 wpisów667 2839 komentarzy2839 8157 zdjęć8157 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
22.05.2025 - 31.05.2025
 
 
28.03.2025 - 14.04.2025