Geoblog.pl    stock    Podróże    Indie po raz drugi    Trzy szóstki jeszcze nie dzisiaj
Zwiń mapę
2024
05
lis

Trzy szóstki jeszcze nie dzisiaj

 
Indie
Indie, Adżanta
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 5363 km
 
Wczorajszy wpis powstał w saloniku lotniskowym, późną nocą. Rozpoczęliśmy tym samym maraton dni, w których nie mamy spędzić pełnej nocy w hotelowym łóżku. Pierwszym odcinkiem była nocna podróż z Ahmedabadu do Aurangabadu z przesiadką w Mumbaju. Na przesiadkę były 3 godziny – czyli niezmiernie dużo na locie krajowym, prawda? Ale samolot opóźnił się grubo ponad półtorej godziny, przyleciał na terminal międzynarodowy, a nie krajowy (wiem, powinienem to sprawdzić) i zrobiła się lekka panika. Dość powiedzieć, że o 4.00 czekaliśmy jeszcze w autobusie na Terminalu 2, podczas gdy o 4.25 na Terminalu 1, w dzień oddalonym o 20 minut drogi, rozpoczynał się boarding do naszego samolotu. A gdzie kontrola dokumentów i bezpieczeństwa, wyjątkowo w Indiach drobiazgowa? Z duszą na ramieniu ruszyliśmy, o 4.10 byliśmy na terminalu krajowym, a o 4.20 już pod bramką. Uff, znowu się udało.

Bez problemu znaleźliśmy też kierowcę, który miał nas obwieźć po wspaniałych jaskiniach Adżanty i Ellory. Co prawda po trzaśnięciu drzwi zaczął kręcić i podwyższać stawkę, ale szybko to uciąłem. Nie uciąłem jednak próby dokooptowania przewodnika, przez co towarzyszył nam nierozgarnięty osobnik, który nie potrafił nawet zrobić przyzwoitego zdjęcia. Na szczęście przy bramie do jaskiń Adżanty odpuścił i zwiedzaliśmy sami w spokoju.

A było co zwiedzać. Adżanta to jedno z najwspanialszych miejsc w całych Indiach. To grupa pięknie położonych wykutych w skale 26 jaskiń, z których każda ma do opowiedzenia historię z życia Buddy. Większość opowiadała bardzo dosłownie, przez wspaniałe malunki na ścianach, ale do dnia dzisiejszego zachowała się niewielka ich część. Ale i ta niewielka zapiera dech, podobnie jak liczne rzeźby i reliefy. Miejsce jest naprawdę unikatowe, obowiązkowo na liście miejsc do zobaczenia nie tylko w Indiach, ale i na świecie.

Do jaskiń przybyliśmy rano, wychodziliśmy z nich koło 12.30. O tej godzinie czekała na shuttle busa grupa chyba z 400 osób, co oznaczało, że będą musieli jak nic stać dwie godziny. Jak to dobrze, że zaczęliśmy wcześnie, pozostał jeszcze czas na jaskinie Ellory.

Nasz kierowca jednak dziwnie się ociągał i wcale nie spieszył. Po przybyciu okazało się dlaczego – Ellora jest we wtorki zamknięta! Ten oszołom i oszust nie powiedział nam o tym, w nadziei na wyższą stawkę za przejazd. Kocham Indie ale czasem nienawidzę Hindusów.

Oczywiście zamknięcie Ellory to nie była wina kierowcy. Powinienem to sprawdzić. Ale on powinien powiedzieć nam to z góry, inaczej ułożylibyśmy plan i być może koniec końców zapłacilibyśmy mu jeszcze więcej, wprowadzając nowe miejsca. A tak pozostał głównie niesmak.

Ellora miała być moim 666. miejscem z listy UNESCO. Czyżby to diabelska sprawka? Na wszelki wypadek wzorem Genka odmówię Apel Smoleński, a Genka i wszystkich mi sprzyjających proszę o to samo, tudzież o zastosowanie innych antydiabelskich metod.

Mieliśmy na szczęście plan B, i to jaki! Na przedmieściach Aurangabadu znajduje się prawie Tadź Mahal, mauzoleum Bibi Ka Makbara. Tak jak słynny wzorzec, również Bibi Ka Makbara powstało z żałoby po śmierci kobiety. Tym razem była to matka Azama Szacha, Dilras Banu Begum. Azam Szach to z kolei syn Aurangzeba, którego matce wybudowano Tadź Mahal. Nie ma przypadku. Mauzoleum jest skończenie piękne i niewiele budynków na świecie może się z nim równać. Moim zdaniem Mogołowie, czerpiąc z najlepszych wzorców tradycji irańskiej, arabskiej i hinduskiej, stworzyli najwspanialszą architekturę na świecie.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (33)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (10)
DODAJ KOMENTARZ
genek
genek - 2024-11-05 15:01
Panie Prezesie melduję wykonanie zadania. Apel odmówiony.
 
stock
stock - 2024-11-05 15:21
Dzięki. Na zakon PC zawsze można liczyć!
 
Danach
Danach - 2024-11-05 15:44
Też doznałam takiej paniki czy zdążę na samolot do Europy z Singapuru ale anieli ponieśli i samolot mój przyleciał pół godziny wcześniej :)
Modły zaniesione !
 
migot
migot - 2024-11-05 19:25
Adżanta i Ellora to marzenia na kolejną podróż do Indii - choć m.in. przez takie akcje mam problem ze znalezieniem chętnych, bo coś się zrazili ;)
 
Piotr
Piotr - 2024-11-05 19:46
Zazdroszczę Adzanty . Nam niestety się nie udało zobaczyć ani Adzanty ani Ellory bo nasz samolot z z Bombaju zostal odwołany wiec niedosyt był jeszcze większy ☹️pozdrawiam i trzymam kciuki za realizację reszty planu
 
stock
stock - 2024-11-06 16:48
Każdy często podróżujący miał kiedyś takie historie. Ja z powodu korków nie stawiłem się na mój drugi lot w życiu :)

@Migot - a u mnie żona w Indiach pierwszy raz i jej się bardzo podoba
 
marianka
marianka - 2024-11-09 09:49
Ależ kusicie! A z dziećmi byś do Indii poleciał? Jeśli tak, to od jakiego wieku plus minus?
 
stock
stock - 2024-11-09 15:52
Hmm, celowo czekaliśmy, żeby pojechać bez dzieci. Dwie kwestie - przede wszystkim bardzo ostre jedzenie, no i brak higieny. Z obiema da się żyć, ale to nie jest najłatwiejszy kraj. Na plus fakt, że do 15 roku życia nie ma biletów wstępu. Jak dzieci nauczą się nie brać palców do buzi, można próbować:)
 
mamaMa
mamaMa - 2024-11-10 12:20
Pięknie. Trochę mnie to przeniosło do Pantalici:)
 
Marianka
Marianka - 2024-11-10 15:57
Haha, dzieki! Niebranie rzeczy do buzi to rzeczywiście dobry wyznacznik. Chociaż w przypadku moich dzikusów, to chyba jeszcze długo poczekamy :)
 
 
stock
Wojtek
zwiedził 51.5% świata (103 państwa)
Zasoby: 639 wpisów639 2679 komentarzy2679 7843 zdjęcia7843 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
23.11.2024 - 23.11.2024
 
 
01.11.2024 - 11.11.2024
 
 
12.09.2024 - 22.09.2024