Geoblog.pl    stock    Podróże    Kraj długich nazw    Zmiana klimatu
Zwiń mapę
2023
07
lis

Zmiana klimatu

 
Madagaskar
Madagaskar, Ranomafana
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 9636 km
 
Wczoraj relacji nie było, bo nie za bardzo było o czym pisać – znów spędziliśmy cały dzień w drodze, której największą atrakcją był spotkany na szosie kameleon. Spaliśmy znowu w Antsirabe.

Dziś było znacznie lepiej – rozpoczęliśmy od krótkiego zwiedzania Antsirabe – było nie było trzeciego miasta kraju. Za wiele tam nie ma, ale warto obejrzeć pomnik Fahaleovantena, pokazujący plemiona Madagaskaru w świetle odzyskanej niepodległości. Zwiedziliśmy jeszcze całkiem ciekawą katedrę. Katedrę odwiedziliśmy też w Ambositrze, ale ta była znacznie mniej interesująca i po prostu uboższa. Samo miasto wydało się nam jednak ładniejsze niż Antsirabe, z bardziej widocznymi śladami kolonialnej przeszłości.

Jak to na Madagaskarze bywa, większość dnia spędziliśmy w drodze. Tym razem było łatwiej, bo temperatura oscylowała w granicach 20 stopni. Wschodnia część Madagaskaru jest też dużo bardziej zielona, do listopada spadło tu sporo deszczy, co ludzie wykorzystują do intensywnego sadzenia ryżu. Intensywnie zielone tarasy ryżowe wkomponowane we wzgórza tworzą niezwykle malowniczy krajobraz.

W miarę wcześnie dotarliśmy do celu podróży – Parku Narodowego Ranomafana. Tutaj krajobraz zmienił się drastycznie, wjechaliśmy do najprawdziwszego lasu deszczowego. Temperatura spadła do 16 stopni i zaczął siąpić deszcz. W takich warunkach udaliśmy się na nocne zwiedzanie, które zresztą wybrało całkiem sporo turystów. Nocne zwiedzanie odbywa się przy drodze, na samej granicy parku, do którego nie można wchodzić po zmroku. Celem było przede wszystkim wypatrywanie mikruska rdzawego, jednego z najmniejszych lemurkowatych i w ogóle ssaków naczelnych. Ta małpiatka bardziej przypomina szczura niż małpy i jest wabiona przez przewodników smarowaniem gałęzi miąższem banana. Przychodzi na chwilę, liże gałąź i szybko ucieka. Niestety, mimo dziesiątek prób nie udało mi się zrobić zupełnie ostrego zdjęcia. Muszę zainwestować w lepszy sprzęt, a tymczasem pokazuję najlepsze próby.

Oprócz mikruska widzieliśmy kilka kameleonów (w świetle latarki zmieniały kolor z zielonego na brązowy) i kilkanaście żab, których nazwy nie pamiętam. Tutaj miałem nieco więcej szczęścia do fotografii.

Śpimy w domkach w środku dżungli, jutro z samego rana zwiedzanie parku już za dnia.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (17)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (4)
DODAJ KOMENTARZ
migot
migot - 2023-11-07 20:47
Spoko z zabytkami, ale jednak to natura robi tam robotę! I dużo czasu wyjątkowo w drodze spedzacie - duży podziw dla tego jak znosi to młodsza połowa wycieczki :)
 
zielonagora
zielonagora - 2023-11-07 21:00
WOW, ale super wyprawa, pozdrawiamy
 
zula
zula - 2023-11-07 21:03
Zdjęcie z tarasami - fantastyczne!
 
Marianka
Marianka - 2023-11-08 10:19
O wow, tej nocnej wyprawy i wabienia mikruska bardzo zazdroszczę!!!
 
 
stock
Wojtek
zwiedził 51.5% świata (103 państwa)
Zasoby: 640 wpisów640 2687 komentarzy2687 7849 zdjęć7849 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
23.11.2024 - 24.11.2024
 
 
01.11.2024 - 11.11.2024
 
 
12.09.2024 - 22.09.2024