Geoblog.pl    stock    Podróże    E-SS-E czyli kolorujemy białe plamy na geoblogowej mapie    Mam wizy!
Zwiń mapę
2022
20
paź

Mam wizy!

 
Polska
Polska, Warszawa
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 0 km
 
Czas na kolejną podróż! Już pod koniec przyszłego tygodnia znów wyruszam do Afryki. Przygotowania do tej podróży zaczęły się jednak dużo wcześniej, ale o tym za chwilę. Podróżuję z moim kolegą Piotrkiem, z którym już kiedyś miałem wspólny trip do Południowej Osetii i na Północny Kaukaz. Tym razem to Piotrek wziął na siebie ciężar organizacji, za co jestem mu bardzo wdzięczny. Sam, w wirze przeprowadzki, nie miałbym na to czasu ani głowy.

Na początek wyjaśnienie tytułu - E-SS-E to skróty (po angielsku) trzech państw, które zamierzam w tej podróży odwiedzić - Erytrea, Sudan Południowy (South Sudan) i Etiopia. Sudan Południowy to kraj, który jeszcze nigdy nie był na Geoblogu opisywany - ba, według twórców portalu ciągle nie istnieje, mimo, że uzyskał niepodległość w 2011 r.! Trochę słabo to wygląda szczerze mówiąc, ale co zrobić... dobrze, że mamy łatwiejszy upload zdjęć.

Dziś zdjęć jeszcze nie będzie, ale piszę na gorąco po pokonaniu dużego kamienia milowego - dopiero od wczoraj mam pewność, że podróż się uda, trzymając w ręku paszport z wizą Erytrei. W starych dobrych przedcovidowych czasach Erytrea miała wizę on arrival, ale potem zamknęła się na amen. W czerwcu, gdy kupowałem bilet, była jeszcze zupełnie zamknięta, ale chwilę później się otworzyła. Niestety tylko częściowo, bo visa on arrival poszła w niepamięć, trzeba było uzyskać wizę w ambasadzie - z Polski najbliższa jest w Berlinie. Złożyłem wniosek online w połowie sierpnia, ale do końca września nie było od nich żadnego info. Dodzwonić się też nie dało, na chyba ze sto prób połączyłem się jeden jedyny raz.

Zaczęło się robić gorąco, tym bardziej, że Piotrek już uzyskał wizę, tylko nie mógł jej odebrać. DHL trzymał jego paszport w sumie jakieś dwa tygodnie! Zaczęło się robić za mało czasu na ryzyko używania kuriera, wolałem paszport zanieść i odebrać bezpośrednio. Poprosiłem o wsparcie naszego człowieka w Berlinie, nieocenioną mamaMa. Dwa razy musiałem się pojawić w Berlinie, ale poza długą drogą była to tylko przyjemność, bo wiązała się ze spotkaniem z mamaMa i jej rodziną. Podczas pierwszego spotkania udaliśmy się razem na wycieczkę, co mamaMa z pewnością za chwilę opisze. To właśnie mamaMa złożyła i po nieco ponad tygodniu odebrała mój paszport. Składam jej w tym miejscu stokrotne dzięki!

Kiedyś podobne cyrki trzeba było robić z ambasadą Sudanu Południowego (też najbliższa jest w Berlinie), ale to się zmieniło na lepsze. Z pomocą naszego fixera w bezproblemowy sposób dostaliśmy e-wizę. Brakuje mi tylko e-wizy etiopskiej, ale to kaszka z mleczkiem w porównaniu z poprzednimi.

A więc w drogę! Następne wpisy już po powrocie albo na miejscu, jeśli się uda. Trzymajcie kciuki!
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (6)
DODAJ KOMENTARZ
zula
zula - 2022-10-20 11:52
Życzliwość nie zna granic...brawo mamaMa.
Stock - wiele szczęśliwych i dobrych dni w odkrywaniu świata!
 
genek
genek - 2022-10-21 15:48
WOW!! Szacun mamaMa!!!
 
mamaMa
mamaMa - 2022-10-22 20:57
Sensacyjne było nie tylko to, że miałam w rękach paszport prawdziwego podróżnika, ale Twoja obecność na szlaku 66 jezior! Z wrażenia nie sfotografowałam jedynego jeziora na tym odcinku;)

Powodzenia dla Was w Afryce!
 
migot
migot - 2022-10-24 22:03
Super! To szerokości, i czekamy z wypiekami na relacje!
 
marianka
marianka - 2022-11-24 22:15
Wspaniale, że mamy taką społeczność na geoblogu! Z wypiekami na twarzy będę czytać Twoje relacje!
 
Pamar
Pamar - 2022-12-02 13:44
Wow, ale kierunek! Przecierasz szlaki :)
 
 
stock
Wojtek
zwiedził 44.5% świata (89 państw)
Zasoby: 596 wpisów596 2501 komentarzy2501 7330 zdjęć7330 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
20.04.2024 - 25.04.2024
 
 
12.01.2024 - 28.01.2024
 
 
31.10.2023 - 13.11.2023