Geoblog.pl    stock    Podróże    Rodzinnie dookoła Brazylii    Uciec od chłodu, wirusa i polityki
Zwiń mapę
2020
19
lis

Uciec od chłodu, wirusa i polityki

 
Polska
Polska, Warszawa
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 0 km
 
Jak trudny jest ten rok dla podróżników, nie muszę opisywać. Z naszej perspektywy do tej pory był jednak dość udany, ale to tylko dlatego, że przed wybuchem pandemii zaliczyliśmy dwa dłuższe wyjazdy - na przełomie grudnia i stycznia nieopisywane tu Włochy, a potem Argentynę i okolice, zdążywszy wrócić na dwa tygodnie przed wprowadzeniem obostrzeń w Polsce.

Kolejne trzy miesiące były dla nas, tak jak i dla wszystkich martwe z powodu kwarantanny na przyjeździe. W wakacje zrobiło się nieco lepiej, ale nie chcieliśmy wykorzystywać dłuższego urlopu na podróże po Europie. Pojechaliśmy za to na krótko do Czech oraz Bułgarii, a ja dodatkowo samodzielnie do UK. Martwy podróżniczo czas wykorzystywałem na poszukiwanie okazji i w kwietniu, w środku zamknięcia, w ciągu praktycznie jednego wieczoru kupiłem trzy bilety w bardzo atrakcyjnych cenach.

Pierwszy miał być wylot na Karaiby pomieszane z Zachodnią Afryką z pierwszą nogą planowaną na wrzesień. Został odwołany z powodu bankructwa linii lotniczej.

Drugi miał być wylot z Berlina na ferie zimowe do Egiptu. Został odwołany parę dni temu przez Easyjet nie wiadomo z jakiego powodu.

No i wreszcie trzeci, długi urlop planowany na koniec listopada i grudnia. Na ten bilet akurat liczyłem najmniej, bo najprawdopodobniej super korzystna cena wynikała z błędu taryfowego, które ostatnio utrzymują się rzadko. No i rzeczywiście perturbacji było co niemiara, odwołane wszystkie oryginalne loty, ale rezerwację udało się utrzymać, przesuwając loty na bardziej korzystne terminy i wydłużając trochę urlop.
Potem nadszedł koniec października i realna groźba „narodowej” kwarantanny. Mogłoby się okazać, że mając bilet nie moglibyśmy z niego skorzystać, bo nie pozwoliliby nam na przyjazd na lotnisku w celu turystycznym. Tak naprawdę dopiero tydzień temu byliśmy przekonani, że polecimy.

Lecimy bardzo daleko, do jednego z nielicznych krajów poza Europą, który jest niemal całkowicie otwarty – nie wymaga ani kwarantanny, ani nawet testu. Sytuacja epidemiczna nie jest tam może najlepsza, ale obecnie w porównaniu z Polską praktycznie wszędzie jest dużo lepiej. Mamy więc nadzieję, że nie dopadnie nas tam wirus, zła pogoda, źli ludzie czy cokolwiek innego, czego byśmy sobie nie życzyli. Liczę, że odpoczniemy od zimna, zamknięcia w domu i newsów z kompletnie zabałaganionej polskiej polityki.
Komputera ze sobą nie biorę, więc dalsze wpisy powstaną po powrocie. Trzymajcie kciuki, a jeśli ktoś ma pomysł na miejsce, w które się wybieramy, może się podzielić w komentarzu.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (9)
DODAJ KOMENTARZ
zula
zula - 2020-11-20 05:21
... :)
Bardzo...bardzo daleko i życzę aby było Wam bardzo,bardzo dobrze!
 
mamaMa
mamaMa - 2020-11-20 09:47
Tanzania, Brazylia, Meksyk, Aruba? Chyba tez Pakistan wymaga tylko zainstalowanie wirusowej aplikacji.

Dokądkolwiek - odpoczywajcie zdrowo i bezpiecznie i przywieźcie ciekawe relacje dla spragnionych świata geoblogowiczów:)

Powodzenia!
 
tealover
tealover - 2020-11-20 15:54
obstawiam Tanzanię :) powodzenia!
 
genek
genek - 2020-11-20 16:44
stawiam na coś w ameryce południowej
 
stock
stock - 2020-11-20 18:50
mamaMa wymieniła prawie wszystkie otwarte kraje daleko od Europy i oczywiście trafiła dobrze. Genek też dobrze przeczuwal - lecimy do Brazylii.
 
zula
zula - 2020-11-21 22:35
Gratuluję mamaMa za odgadnięcie zagadki...faktycznie daleko.
Powróciłam do wspomnień z podróży migot.geoblog.pl i wiem,że będzie pięknie.
Bądźcie ostrożni i szczęliwej drogi :)
 
migot
migot - 2020-12-13 14:40
Ach, Zula - też mi się przypomniało :)
 
marianka
marianka - 2020-12-13 16:54
Rewelacja! Trafiłam dopiero teraz na ten wpis - z niewiadomych przyczyn od jakiegoś czasu geoblog nie powiadamia mnie o pierwszych wpisach z Waszych podróży. Dostałam dopiero powiadomienie z pierwszego miejsca w Brazylii :)
 
Pamar
Pamar - 2020-12-21 06:31
Cudnie, że odważyliście się na wyjazd!
My troszkę baliśmy się tych ciągłych zmian, tego, ze w trakcie wyjazdu coś pozamykają, wniosą nowe restrykcje, albo po powrocie wyślą nas na kwarantannę.
Gratuluję wyjazdu! Na pewno było bosko :)
 
 
stock
Wojtek
zwiedził 51% świata (102 państwa)
Zasoby: 637 wpisów637 2670 komentarzy2670 7833 zdjęcia7833 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
01.11.2024 - 11.11.2024
 
 
12.09.2024 - 22.09.2024
 
 
10.03.2014 - 31.08.2024