Z Chuzestanu, po kolejnej trudnej przeprawie w deszczu i w ciemności, przez wybitnie zakorkowany Chorramabad, przejechaliśmy do
Kermanszahu. Kermanszah to stolica irańskiego Kurdystanu, ale podczas naszego krótkiego pobytu nie zauważyliśmy, by istotnie różnił się od reszty Iranu. Ludzie wyglądali tak samo i mówili tak samo niezrozumiałym dla nas językiem, jak w pozostałych częściach Iranu. Kermanszah warto zwiedzić z uwagi na stanowisko archeologiczne na jego przedmieściach zwane
Taq-e Bostan. Taq-e Bostan to jaskinie z jednymi z najpiękniejszych reliefów z epoki Sasanidów, powstałymi w IV w. n.e. W większej jest zaprezentowana inwestytura Szapura II, w mniejszej – Ardaszira II, dwóch sasanidzkich władców z epoki, w której powstały rzeźby. Jak na swoje ponad półtora tysiąca lat, reliefy prezentują się doskonale, a malownicza sceneria wokół, z zielonymi pagórkami i stawami, sprawia, że Taq-e Bostan jest niezmiernie popularne wśród lokalnych mieszkańców. Aż dziw bierze, że nie znalazło się na liście UNESCO, choć Iran pewnie już nad tym pracuje (na razie umieścił Taq-e Bostan na tzw. liście informacyjnej).
Na liście UNESCO jest za to jeszcze starszy i wspanialszy relief, słynna
Inskrypcja z Behistun, zlokalizowana obok miejscowości o tej samej nazwie, pół godziny drogi od Kermanszahu. Inskrypcja jest jednym z najwspanialszych perskich zabytków i każdy uczeń zapoznawał się z nią w podręczniku do historii. Była kamieniem milowym w historii badań nad starożytnością, bo tak jak
Kamień z Rosetty przysłużył się rozszyfrowaniu hieroglifów, tak inskrypcja pomogła rozszyfrować
pismo klinowe - jej tekst zapisano w języku akadyjskim, staroperskim i elamickim. Poza pismem inskrypcja zawiera wspaniały relief Dariusza* I Wielkiego, stojącego przed skutymi buntownikami i miażdżącego stopą jednego z nich. Całość pochodzi z VI w. p.n.e.
Inskrypcja została wykuta w skale, wysoko w górze, chyba po to, żeby na chwałę Dariusza można ją było podziwiać z daleka. Chwała za to budowniczym, bo nam pozostało tylko podziwianie jej z daleka. Bezpośredni dostęp do inskrypcji jest zablokowany przez zasieki i rusztowania i, mimo karkołomnych prób wspinaczki, musiałem się w końcu poddać i oglądać inskrypcję z oddali. Na szczęście w Behistun są też inne zabytki, jak piękna
rzeźba Heraklesa czy, niestety dość zniszczony, relief przedstawiający Mitrydatesa II. Jest też jaskinia, zasiedlona od czasów paleolitu.
* W Polsce imię Dariusz było znane od dawna, ale praktycznie nieużywane aż do drugiej połowy XX w. Potem, szczególnie w latach 60-tych, Dariusz zdobył niesamowitą popularność i prawie wszyscy znani Dariusze mają datę urodzenia 196x lub 197x. Ten wybuch popularności nie miał konkretnej przyczyny, jak widać moda na imiona jest kompletnie nieprzewidywalna.