Kilkanaście dni temu miałem przyjemność uczestniczyć w niezwykłym wydarzeniu – dorocznym zgromadzeniu podróżników organizowanym przez
Kolję Spori w ramach
Extreme Travellers International Congress (ETIC). Nazwa „extreme” może być nieco myląca w kontekście miejsca spotkania i moich poprzednich - bardzo spokojnych i w żadnej mierze nie ekstremalnych - podróży, ale w kontekście samego kongresu jest uzasadniona – wspomnę tylko, że poprzednie edycje były organizowane w Groznym, estuarium Anabaru (najdalej na północ wysuniętą drogą na wszystkich kontynentach, nie licząc wysp), a ostatnio w stolicy Somalii Mogadiszu.
Obecny zjazd był organizowany w miejscu znacznie spokojniejszym – na pograniczu Serbii i Chorwacji, tam, gdzie sprytny Czech Wit Jedlicka proklamował w 2015 r. najmłodsze na świecie „państwo” (a już na pewno najmłodszą mikronację) –
Liberland. O Liberlandzie napiszę trochę więcej w kolejnej notce.
„Ekstremalne” było również towarzystwo i było to pierwsze tak duże spotkanie ekstensywnie podróżujących podróżników, jakie widział świat. Dość powiedzieć, że ze zgromadzonych tu gości aż 12 odwiedziło wszystkie państwa świata, a kolejnym kilku brakuje mniej niż 10 krajów. Poniżej kilka sylwetek najciekawszych podróżników:
André Brugiroux – nieprzypadkowo na pierwszym miejscu, bo to żywa legenda i być może największy żyjący podróżnik – dla mnie na pewno jeden z Wielkiej Trójki (obok Jorge Sancheza i Heinza Stucke) i z pewnością bezwzględny numer jeden we Francji. André za tydzień skończy 80 lat i zdecydowaną większość z nich (około 50 lat netto) spędził podróżując. Cały świat zjeździł autostopem, śpiąc we własnym śpiworze i wydając około dolara dziennie. Nawet teraz z Paryża do Apatinu przyjechał autobusem, a podróż zajęła mu trzydzieści kilka godzin. I teraz wziął śpiwór i był przygotowany na spanie pod gołym niebem. Mimo swoich lat jest bardzo aktywny i strasznie gadatliwy – a historii do opowiedzenia ma mnóstwo. Napisał kilka książek i jest bohaterem filmu dokumentalnego.
https://en.wikipedia.org/wiki/Andr%C3%A9_Brugiroux
Jeff Shea - zdobywca wszystkich szczytów z Korony Ziemi, przeszedł na piechotę Amerykę Północną i większość Południowej w poprzek. Jeden z nielicznych przykładów podróżników posiadających partnera/partnerkę i dzieci.
http://www.jeffshea.org/
Don Parrish – według niektórych numer jeden wśród podróżników z USA, z pewnością numer jeden w najliczniejszym internetowym klubie podróżników Most Traveled People.
http://donparrish.com/
Charles Veley - założyciel wyżej wymienionej strony mosttraveledpeople.com i najmłodszy podróżnik, który zwiedził wszystkie miejsca z listy Travelers Century Club.
https://en.wikipedia.org/wiki/Charles_Veley
Harry Mitsidis - założyciel portalu The Best Travelled (obecnie Nomad Mania), jeden z najmłodszych podróżników, którzy zwiedzili wszystkie państwa świata (miał wtedy 36 lat). Mój dobry kolega i osoba, dzięki której również zostałem zaproszony do Liberlandu (każdy zaproszony miał prawo do zaproszenia jednej osoby).
Hubert Weissinger - Austriak, który w 1993 r., w wieku 27 lat, postanowił, że zwiedzi wszystkie kraje świata do 2000 r. Udało mu się to wprawdzie z małym poślizgiem (ostatnią Arabię Saudyjską zwiedził w 2001 r.), ale świat poznawał w starym stylu – prawie bez pieniędzy (posiłkował się pożyczką od brata, którą spłacił kilka lat później), podróżując autostopem. Po zwiedzeniu wszystkich krajów osiadł w Austrii, gdzie pracuje jako stolarz i wyjeżdża mniej więcej trzy miesiące w roku. Skromny i sympatyczny, spędziliśmy kilka dobrych godzin na rozmowie.
Oprócz tego na zjeździe gościli podróżnicy numer jeden z Finlandii, Rosji, Belgii, Portugalii, Szwajcarii i Brazylii. Reprezentowane były wszystkie kontynenty za wyjątkiem Afryki i Australii z Oceanią. Z Polski zaproszenie dostali Wojciech Dąbrowski i Artur Anuszewski, ale z uwagi na inne projekty podróżnicze nie mogli się pojawić. Honoru naszego kraju broniłem więc ja, choć w tym towarzystwie byłem totalnym żółtodziobem. Dość powiedzieć, że Serbia była dopiero pięćdziesiątym krajem (członkiem ONZ), który odwiedziłem.
Zjazd był też pierwszym w historii spotkaniem założycieli lub prezesów największych globalnych klubów podróżników:
Charles Veley z Most Traveled People
Harry Mitsidis z Nomad Mania
Pamela Barrus I Joan Schwartz z zarządu Travelers Century Club, najstarszego klubu tego typu (założony w 1954 r.).
Ten wpis będzie jeszcze bez zdjęć, ale kilka własnych i linki do relacji zewnętrznych wrzucę w kolejnej notce podsumowującej.