Geoblog.pl    stock    Podróże    Rodzinnie do Czarnej Afryki - Wyspy Świętego Tomasza i Książęca (plus Portugalia)    Stolica cz. II
Zwiń mapę
2017
14
cze

Stolica cz. II

 
Wyspy Świętego Tomasza i Książęca
Wyspy Świętego Tomasza i Książęca, São Tomé
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 8263 km
 
Nie można narzekać na nadmiar atrakcji turystycznych w stolicy, a te, które są, nie są szczególnie spektakularne. Na dobrą sprawę w jeden dzień można obejrzeć je wszystkie. Na pewno najokazalszym budynkiem jest Pałac Prezydencki, choć jego akurat zwiedzać nie można. Naprzeciwko pałacu stoi Katedra Se z ciekawym wnętrzem i ładnymi azulejos. W katedrze rzuciły mi się w oczy… ogłoszenia parafialne. W katedrze są wywieszone profile kandydatów do małżeństwa, z ich zdjęciami i numerem telefonu. Jedną z kandydatek była panna z Polski, zaręczona z Saotomeńczykiem. Ślub już w lipcu – ciekawe, ilu członków rodziny panny młodej się pojawi?

Tu dygresja - drugim i ostatnim odniesieniem do Polski był wyprodukowany u nas płyn do mycia naczyń. Bezpośrednio raczej go nie sprzedajemy, więc to pewnie reeksport z Portugalii.

Jedną z nielicznych historycznych pamiątek miasta jest Fort Świętego Sebastiana, dawna siedziba gubernatora kolonii, a dziś muzeum narodowe. Po zapłaceniu równowartości 2 euro można obejrzeć z przewodnikiem (znającym trochę hiszpański, więc co nieco rozumiałem) m.in. jadalnię gubernatora, oryginały deklaracji niepodległości, lokalne rzemiosło itd. Na mnie największe wrażenie zrobiła izba pamięci poświęcona buntowi lokalnej ludności z 1953 r., brutalnie stłumionemu przez Portugalczyków, co pokazują dosadnie drastyczne zdjęcia ofiar. Nie wiedziałem, że opór wobec kolonizatorów był tu tak silny.

Na marginesie - w jednym z programów Cejrowskiego o Republice Zielonego Przylądka usłyszałem stwierdzenie, że wcale nie trzeba było im dawać niepodległości. Jednym z argumentów było m.in. to, że nie był to kraj podbity, a cała ludność została przywieziona jako niewolnicy – w domyśle, nie było tu narodu. Przykład Sao Tome pokazuje, że ten argument w praktyce nie ma żadnej wartości - po 500 latach poczucie odrębności ludności czarnej było dostatecznie duże, żeby zrównać je z krajami podporządkowanymi siłą.

Stolica Sao Tome ma jeszcze jedną nietypową atrakcję turystyczną, o której wypada powiedzieć. Ukryta jest w niepozornym kolonialnym domostwie, po którym z zewnątrz absolutnie nie widać niczego szczególnego. A w środku od jakichś czterdziestu lat znajduje się fabryka czekolady prowadzona przez Włocha Claudio Corallo, która jest jednym z najbardziej nietypowych zakładów tego typu na świecie. Trzy razy w tygodniu, po zapłaceniu równowartości 4 euro, można zapisać się na zwiedzanie, ale przede wszystkim posłuchać o produkcji czekolady i jej spróbować. Wszystko odbywa się lokalnie – od uprawy kakaowca poprzez prażenie do mieszania czekolady. Corallo obalił popularne mity dotyczące czekolady, np. ten, że czekolada z dużą zawartością kakao musi być gorzka i czarna. Według niego to bzdura i świadczy o niewłaściwym procesie produkcji ziaren kakaowca, ale przede ich prażenia. Nie były to gołe słowa – próbowaliśmy czekolady z zawartością nawet 90% kakao, która wcale nie była gorzka.

Fabryczka jest bardziej manufakturą i Corallo nie produkuje przemysłowych ilości czekolady. Stąd jej cena jest całkiem wysoka – około 6 euro za opakowanie. Jeśli ktoś chce spróbować, czekolada jest do kupienia na niemieckim Amazonie.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (10)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (5)
DODAJ KOMENTARZ
marianka
marianka - 2017-07-14 12:07
O, nigdy nie przepuszczam w żadnym muzeum/fabryce czekolady, więc z pewnością do tego bym się też z chęcią wybrała. Zwłaszcza jeśli odwiedziny połączone są z degustacją :)
Swoją drogą mój czekoladowy nr jeden to muzeum czekolady Cailler w szwajcarskim Broc. Serdecznie polecam jeśli będziecie w okolicach z dzieciakami :)
 
mamaMa
mamaMa - 2017-07-14 13:23
"Ciekawe" stwierdzenie pana Cejrowskiego, jakby ludzie zniewoleni nigdy sobie na wolnosc nie zasluzyli...Pomijajac opinie na temat tego, jak ta wolnosc jest wykorzystywana:-)
Czekolada w takim klimacie musi smakowac wybornie:-)
 
migot
migot - 2017-07-14 19:52
Ciekawe, ciekawe... Ta fabryka czekolady - chętnie btm zwiedziła...
A co do programów i mądrości wygłaszanych przez pana C. - niestety mam o nich bardzo złe zdanie...
 
zula
zula - 2017-07-16 07:02
Atrakcja czekoladowa wspaniała!
...gdzie to miłość kieruje ?!
Pomyślałam - czy udało się Tobie zdobyć drobną monetę ?
 
stock
stock - 2017-07-16 07:08
Po pierwsze, dziękuję za miłe słowa w komentarzach.

Jeden jedyny raz na Sao Tome miałem w ręce bilon... i już go z niej nie wypuściłem :-)

Chciałbym przekazać osobiście, ale jak w najbliższej przyszłości nie wyklaruje mi się przyjazd do Bydgoszczy, wyślę pocztą.
 
 
stock
Wojtek
zwiedził 51% świata (102 państwa)
Zasoby: 637 wpisów637 2670 komentarzy2670 7833 zdjęcia7833 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
01.11.2024 - 11.11.2024
 
 
12.09.2024 - 22.09.2024
 
 
10.03.2014 - 31.08.2024