Powrót ze Środkowych Niemiec do Polski jest prawdziwą przyjemnością - dystans tysiąca kilometrów pokonałem w niecałe 8 godzin, wliczając w to 20-minutową przerwę na tankowanie. W sumie przez pięć dni przejechaliśmy 3000 kilometrów i zwiedziliśmy 13 miejsc z listy UNESCO.
Dziękuję za uwagę wszystkim śledzącym relację, mam nadzieję, że niektóre wpisy były inspiracją do własnych podróży po Niemczech.
O ile wszystko pójdzie dobrze, następna podróż będzie już we trójkę, na początku przyszłego roku. Jeśli los nie spłata figla, przyszły rok powinien być w ogóle obfity w podróże.