Geoblog.pl    stock    Podróże    Fidżi    Zmiana wyspy
Zwiń mapę
2012
14
sty

Zmiana wyspy

 
Fidżi
Fidżi, Nacula
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 17890 km
 
Dzisiaj przyszedł czas na zmianę wyspy. W międzyczasie obyło się nie bez kłopotów, które mogły nam nastręczyć trochę trudności i sporo podrożyć wyjazd. Na lądzie byliśmy zapewnieni, że na każdej wyspie da się spokojnie zapłacić kartą, dlatego nie braliśmy ze sobą gotówki. Okazało się, że owszem, kartą można zapłacić, ale tylko wypukłą. Wprawdzie mieliśmy taką, ale dawno nieużywaną, no i okazało się, że nie jest już aktywna. Wobec tego recepcjonista zaproponował nam powrót na mainland i zapłatę w gotówce szefowi. Taki scenariusz byłby nie tylko stratą całej doby, ale kosztowałby nas dodatkowo co najmniej 350F$ (700zł). Byliśmy już trochę pod ścianą, ale nagle przypomniałem sobie, że wziąłem dodatkowo 50 euro, o których nie pamiętałem. W rezultacie zapłaciliśmy w dolarach fidżijskich, funtach i euro - starczyło na styk, gdybyśmy mieli do zapłaty 10F$ więcej, trzeba by było wracać. A tak dobra nasza, przenieśliśmy problem do następnego hotelu - Nabula Lodge, który i tak był ostatni.



W Nabula Lodge okazało się, że nasza rezerwacja przez Travellerspoint budzi małe zdziwienie - większość turystów miała bula pass. W rezultacie zamiast private bure, przez dwie noce mieliśmy bure z łazienką dzieloną z trzema innymi domkami. Mało tego, nasze bure wyglądało całkiem jak kurnik albo szopka na drewno spotykana czasami na wsi. Żeby wejść, trzeba było się porządnie schylić. Elektryczność wprawdzie była, ale z tylko jednym gniazdkiem, mieliśmy więc wybór - wentylator lub ładowanie aparatu lub telefonu. Byliśmy naprawdę potężnie wkurzeni i gdybyśmy mieli zostać tam trzecią noc, zrezygnowalibyśmy z pobytu.



A propos telefonu - Orange nie ma podpisanego roamingu z Fidżi, mój telefon prywatny (słabo) i służbowy (dobrze) zrobiły się głuche. Na szczęście roaming jest w Plusie, nie byliśmy całkowicie odcięci od świata. Internet wprawdzie jest, ale bardzo drogi (10F$ za 30 minut).



Co do płatności w Nabua Lodge, okazało się, że są bardziej elastyczni i pozwolili nam zapłacić kartą chipową. Kamień z serca!
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (7)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
stock
Wojtek
zwiedził 51% świata (102 państwa)
Zasoby: 637 wpisów637 2670 komentarzy2670 7833 zdjęcia7833 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
01.11.2024 - 11.11.2024
 
 
12.09.2024 - 22.09.2024
 
 
10.03.2014 - 31.08.2024